Cudownie jest mieć kogoś bliskiego, kogoś, na kim można polegać, kto użyczy swojego ramienia, gdy łzy staną się zbiegami z powierzchni szklących się oczu… Kogoś, kto swoim ciepłem stopi lód arktycznego oceanu i utuli prawie tak czule jak matka. Piękny jest widok dwojga ludzi, którzy darzą się czułym spojrzeniem lub patrzą w jednym kierunku – w przyszłość… Zaledwie kilka tygodni temu miałam okazję spędzić trochę czasu z tymi wspaniałymi istotami, jakimi są zakochani. Co więcej – miałam okazję ująć ich ulotne spojrzenia na fotografiach. Efekty zdecydowanie mnie zadowoliły, jednak jest to zasługa (nie)pozujących mi osób, za co serdecznie im dziękuję. A Was zapraszam do obejrzenia kilku kadrów z tej sesji.
Zapraszam na:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz